Wybierz język:

Facebook
Największy drewniany kościół w Europie na liście UNESCO
Pokaż aktualności
  • Festiwal Bachowski

    19.07.2015

    W związku z XVI edycją Międzynarodowego Festiwalu Bachowskiego czytaj więcej

  • Od kantaty do kantaty

    08.07.2015

    …w Kościele Pokoju. czytaj więcej

  • Kościół Pokoju nowym cudem Polski

    29.06.2015

    Zachęcamy do oddania głosu! czytaj więcej

  • Ślub krewnego Helmuta Jamesa von Moltke

    28.06.2015

    Historyczne miejsca, które poznaliśmy podczas wspólnych podróży po Śląsku, skłoniły do podjęcia decyzji o zawarciu małżeństwa w Świdnicy – mówią państwo młodzi. czytaj więcej

Ukryj aktualności

Jaka to melodia?

11.05.2010

Anioły z Kościoła Pokoju nie unoszą się pod jego stropem bezczynnie. Artyści, dekorujący przed ponad trzystu laty świdnicką świątynię, na swych malowidłach i rzeźbach uchwycili cherubiny w ruchu. Są to przedstawienia niezwykle dynamiczne, ekspresywne. Wiele z tych nieziemskich istot, zwłaszcza wokół wizerunku Trójcy Świętej, siedemnastowieczni malarze Christian Süssenbach i Christian Kolitschky wyposażyli w instrumenty muzyczne. Dmą zatem w trąbki, puzony, szałamaje i cynki, uderzają w kotły, szarpią struny cytr, harf i lutni, grają na skrzypcach i wiolach, klawesynie i organach, śpiewają z trzymanych w rękach nut – albo i bez nich. Sto lat później dołączyły do nich anioły z wielkich organów, którym mistrz Zeitzius z Ząbkowic, oprócz trąbek, kotłów i skrzypiec, dał do rąk – zgodnie z osiemnastowieczną praktyką – również flety i waltornie. Pojawił się też wtedy, niezbędny, by zapanować nad tłumem muzykantów, anioł z dyrygencką batutą. Spoglądając na tę orkiestrę, złożoną z dziesiątków aniołów, możemy ulec złudzeniu, że za chwilę usłyszymy wydobywające się z ich instrumentów melodie. Mijają stulecia, wymieniają się kolejne pokolenia świdniczan, a anioły wciąż grają w Kościele Pokoju swój koncert. Kto  jednak dziś usłyszy tę muzykę? W piątkowe przedpołudnie 23 kwietnia 2010 r., anioły ze stropu, empor, ołtarza i organów Kościoła Pokoju zagrały gościnny koncert w warszawskim Instytucie Sztuki Polskiej PAN. Zaprosiła je tam Paulina Halamska, badaczka kultury muzycznej Śląska, od dawna zauroczona świdnicką świątynią. W swoim wystąpieniu podczas konferencji „Perspektywy ikonografii muzycznej w Polsce”, zaprezentowała całe bogactwo siedemnasto- i osiemnastowiecznych instrumentów muzycznych, znanych i używanych w ówczesnej Świdnicy. W tym celu posłużyła się przedstawieniami muzykujących aniołów na malowidłach i rzeźbach, licznie zdobiących wnętrze naszego kościoła. Archiwum Kościoła Pokoju strzeże na razie zazdrośnie tajemnic jego życia muzycznego, zwłaszcza w pierwszym stupięćdziesięcioleciu istnienia parafii. Anioły ze stropu i prospektów organowych są pod tym względem zdecydowanie bardziej rozmowne. Unosząc się ponad głowami zwiedzających, snują swoją opowieść – o spełnionym wbrew wszelkim przeciwnościom marzeniu, jakim była dla ewangelików tego czasu świdnicka świątynia i rozbrzmiewająca w jej wnętrzu muzyka.

Newsletter Powered By : XYZScripts.com