Wybierz język:

Facebook
Największy drewniany kościół w Europie na liście UNESCO
Pokaż aktualności
  • Festiwal Bachowski

    19.07.2015

    W związku z XVI edycją Międzynarodowego Festiwalu Bachowskiego czytaj więcej

  • Od kantaty do kantaty

    08.07.2015

    …w Kościele Pokoju. czytaj więcej

  • Kościół Pokoju nowym cudem Polski

    29.06.2015

    Zachęcamy do oddania głosu! czytaj więcej

  • Ślub krewnego Helmuta Jamesa von Moltke

    28.06.2015

    Historyczne miejsca, które poznaliśmy podczas wspólnych podróży po Śląsku, skłoniły do podjęcia decyzji o zawarciu małżeństwa w Świdnicy – mówią państwo młodzi. czytaj więcej

Ukryj aktualności

Historia jednej kantaty

05.08.2012

- Tegoroczny Festiwal Bachowski uważam za zamknięty, powiedział ks. Waldemar Pytel kończąc niedzielne nabożeństwo kantatowe. Za nami tydzień pełen emocji wywołanych muzyką Hasslera, Telemanna, Muffata, Bacha, Haendla. Wydarzeniem artystycznym tegorocznej edycji festiwalu była wystawiona w Kościele Pokoju opera „Ariodante” Georga Friedricha Haendla. W sobotni wieczór czwartego sierpnia zasiedli w ławkach pełni oczekiwań słuchacze. I nie zawiedli się. Michaela Selinger pięknym altem wyśpiewała historię zdradzonego kochanka.  A znakomita muzyka w wykonaniu Capelli Cracoviensis pod batutą Andreasa Speringa  przeniosła melomanów w czasie. Fagot, rogi, teorba, klawesyn, wiolonczela – instrumentarium jakby na chwilę pożyczone od aniołów muzykujących na stropie kościoła, pozwoliło zaprezentować operę Hendla zgodnie z prawidłami obowiązującymi w XVIII wieku. Podobnie jak w ubiegłych latach i tym razem goście festiwalowi przyszli do Kościoła Pokoju na niedzielne nabożeństwo. Marek Pilch na organach i Magdalena Pilch na flecie prostym wykonali kantatę BWV 111 „Co Bóg mój chce niech stanie się” Jana Sebastiana Bacha. W kazaniu ks. W. Pytel nawiązał do historii powstania utworu. Przypomniał postać autora libretta Albrechta von Preußen, Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Wprowadził on w Prusach Wschodnich reformację po tym jak przekonały go idee Marcina Lutra. Życie Albrechta było jednak naznaczone cierpieniem. Po śmierci ukochanej żony Dorothey, załamuje się i przez trzy lata izoluje od świata zewnętrznego. Wynikiem przezwyciężenia rozpaczy i owocem ponownego zaufania Bogu jest jego wiersz:  „Co Bóg mój chce, niech stanie się najlepsza wola Jego.” Dwa wieki później po te słowa pełne miłości i wiary w Boga sięga Bach komponując do nich muzykę. W ten sposób powstaje jedna z jego kantat. Przemieszczając się w czasie o kolejne trzy stulecia do przodu, świdniczanie podczas nabożeństwa kantatowego słuchają Bacha i zastanawiają się nad sensem słów, które towarzyszą muzyce. I znowu trzeba czekać rok, ponieważ przed chwilą wybrzmiały ostatnie festiwalowe dźwięki tego lata.

Newsletter Powered By : XYZScripts.com