W związku z XVI edycją Międzynarodowego Festiwalu Bachowskiego czytaj więcej
…w Kościele Pokoju. czytaj więcej
Zachęcamy do oddania głosu! czytaj więcej
Historyczne miejsca, które poznaliśmy podczas wspólnych podróży po Śląsku, skłoniły do podjęcia decyzji o zawarciu małżeństwa w Świdnicy – mówią państwo młodzi. czytaj więcej
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego wielkiego kościoła... Poświąteczna niedziela w naszej parafii była wyjątkowa, bo w nabożeństwie uczestniczył wraz z rodziną Stephen Mull, ambasador USA. O Kościele Pokoju dowiedziałem się od moich teściów, którzy jakiś czas temu pokazali mi piękne zdjęcia z wnętrza świątyni – powiedział Stephen Mull. Dyplomata zachęcony fotografiami, ale też chcąc zrobić niespodziankę swoim bliskim, którzy na Święta Bożego Narodzenia przyjechali do Polski, zaplanował wizytę w naszym kościele. Szczególni goście całe niedzielne przedpołudnie spędzili w parafii. Najpierw uczestniczyli w nabożeństwie, a potem zwiedzili Kościół Pokoju. Nie zabrakło również wspólnych rozmów przy kawie w „baroccafe.” W czasie powitania ks. Waldemar Pytel zaznaczył, że nie jest to pierwsza wizyta ambasadora USA w Kościele Pokoju. – Ponad dwieście lat temu, w czasie swojej podróży po Dolnym Śląsku, był tu John Quincy Adams ówczesny ambasador w Berlinie, a także późniejszy prezydent USA – powiedział proboszcz. Adams wrażenia z podróży zapisywał w formie listów. Dziś tę fascynującą relację czytamy z wielkim zaciekawieniem – zaskoczeni wnikliwością i zdolnościami obserwatorskimi autora. Dowiadujemy się na przykład ile osób przychodziło na nabożeństwach do naszej świątyni: „Kościół jest na tyle obszerny, że może pomieścić 5 tysięcy osób i tylu prawie uczestników nabożeństw gromadzi co niedzielę do dziś”, a w innym miejscu swoich listów Adams dokładnie określa: „katolików jest w mieście jeden do czterech protestantów.” Ambasador Mull był zachwycony wnętrzem Kościoła Pokoju i z uwagą wysłuchał historii jego powstania. Ks. Waldemar Pytel opowiedział gościom o życiu codziennym parafii, o wysiłkach zdobywania funduszy na renowację kościoła i jego otoczenia. Dyplomata w księdze pamiątkowej napisał: Jestem pod ogromnym wrażeniem tego wielkiego kościoła i tej gościnnej kongregacji. Życzył parafii dalszego wzrostu duchowego oraz powodzenia w dziele przywracania świetności luterańskiej enklawy na placu Pokoju.